Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Miecz przeznaczenia
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1992
na kurczowo zwartych kolanach i miały półotwarte usta.
- A nynie - zawołał Drouhard. - Nuże, do piwa, kumotrzy, a do jadła! Prosim, prosim! Czym chata...
Dziewczyna w niebieskiej sukience przepchnęła się przez tłum, który jak morska fala runął na zastawione jadłem stoły.
- Witaj, Jaskier - powiedziała.
Określenie "oczy jak gwiazdy" Geralt uważał za banalne i ograne, zwłaszcza od czasu, gdy zaczął podróżować z Jaskrem, trubadur bowiem zwykł być ciskać tym komplementem na prawo i lewo, zwykle zresztą niezasłużenie. Jednak w odniesieniu do Essi Daven nawet ktoś równie mało podatny na poezję, jak wiedźmin, musiał uznać trafność jej przydomka. W milutkiej i sympatycznej, ale niczym
na kurczowo zwartych kolanach i miały półotwarte usta.<br>- A &lt;orig&gt;nynie&lt;/&gt; - zawołał Drouhard. - Nuże, do piwa, kumotrzy, a do jadła! &lt;orig&gt;Prosim&lt;/&gt;, &lt;orig&gt;prosim&lt;/&gt;! Czym chata...<br>Dziewczyna w niebieskiej sukience przepchnęła się przez tłum, który jak morska fala runął na zastawione jadłem stoły.<br>- Witaj, Jaskier - powiedziała.<br>Określenie "oczy jak gwiazdy" Geralt uważał za banalne i ograne, zwłaszcza od czasu, gdy zaczął podróżować z Jaskrem, trubadur bowiem zwykł być ciskać tym komplementem na prawo i lewo, zwykle zresztą niezasłużenie. Jednak w odniesieniu do Essi Daven nawet ktoś równie mało podatny na poezję, jak &lt;orig&gt;wiedźmin&lt;/&gt;, musiał uznać trafność jej przydomka. W milutkiej i sympatycznej, ale niczym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego