Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.20 (8)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
wypłynięcia z Gdyni do Ameryki Południowej. Armator - i tym razem spółka POL-America - nie płacił niektórym marynarzom przez pół roku. ITF zagroziła wówczas, że doprowadzi do aresztowania statku i jego licytacji. Marynarze wypłynęli w morze, gdy otrzymali trzy czwarte zaległych płac. W grudniu, także w Gdyni, załoga "Podlasia" (pływającego pod banderą Liberii) odmówiła zejścia na ląd i spędziła na statku święta. Łącznie zaległe pobory przekroczyły 100 tys. USD. Przerwali protest, gdy otrzymali połowę tej kwoty i zobowiązanie zapłacenia reszty. Marynarze pracują dla nieznanych, a nawet cieszących się złą sławą armatorów, byle tylko mieć pracę. Alfred Peda, który w Murmańsku zdążył zejść
wypłynięcia z Gdyni do Ameryki Południowej. Armator - i tym razem spółka POL-America - nie płacił niektórym marynarzom przez pół roku. ITF zagroziła wówczas, że doprowadzi do aresztowania statku i jego licytacji. Marynarze wypłynęli w morze, gdy otrzymali trzy czwarte zaległych płac. W grudniu, także w Gdyni, załoga "Podlasia" (pływającego pod banderą Liberii) odmówiła zejścia na ląd i spędziła na statku święta. Łącznie zaległe pobory przekroczyły 100 tys. USD. Przerwali protest, gdy otrzymali połowę tej kwoty i zobowiązanie zapłacenia reszty. Marynarze pracują dla nieznanych, a nawet cieszących się złą sławą armatorów, byle tylko mieć pracę. Alfred Peda, który w Murmańsku zdążył zejść
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego