morzu potrzeb. Fundacja nie ogranicza się jednak tylko do wręczania ryby, próbuje również dawać wędkę. Jej projektanci stworzyli na przykład system rurek, które podłączone bezpośrednio do Hipporollera mogą nawodnić 50 m kw. ogródka. Fundacja próbuje też uaktywniać lokalne firmy, namawiając do wykupywania u właścicieli pojemników reklam na banerze między rączkami baniaka - na razie ze średnim skutkiem. Udała im się natomiast rzecz zupełnie niespodziewana - z Hipporollera korzystają również mężczyźni, choć dotąd noszenie wody uważali za zajęcie wyjątkowo "niemęskie". Zaimponowała im technologia. <br>W liście do fundacji mieszkańcy Rietfontein w południowej Afryce z dumą informują więc, że dzięki dziwnemu urządzeniu uporali się z problemem