Typ tekstu: Prasa
Tytuł: NAJ
Nr: 31
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
po nią...
3 lipca
Dramat. Ta garsonka wcale nie jest taka ładna, a mąż zrobił mi o nią awanturę. Skłamałam mu, że to prezent od mamy. Tylko żebym nie zapomniała jej uprzedzić.
4 lipca
To chyba jakaś pomyłka. Mój debet na koncie niemal się podwoił.
10 lipca
Dostałam pismo z banku. Wcale się nie pomylili. W tym miesiącu muszę przykręcić śrubę. To nie będę kupować. Żaden problem!
12 lipca
Od dziś mądrze gospodaruję pieniędzmi. Poszłam więc do supermarketu z listą zakupów. Czułam się idiotycznie. Widziałam fajną kurtkę, ale nawet jej nie przymierzyłam. Jestem nieszczęśliwa...
13 lipca
Znalazłam w przegródce portfela 200
po nią... <br>3 lipca <br>Dramat. Ta garsonka wcale nie jest taka ładna, a mąż zrobił mi o nią awanturę. Skłamałam mu, że to prezent od mamy. Tylko żebym nie zapomniała jej uprzedzić. <br>4 lipca <br>To chyba jakaś pomyłka. Mój debet na koncie niemal się podwoił. <br>10 lipca <br>Dostałam pismo z banku. Wcale się nie pomylili. W tym miesiącu muszę przykręcić śrubę. To nie będę kupować. Żaden problem! <br>12 lipca <br>Od dziś mądrze gospodaruję pieniędzmi. Poszłam więc do supermarketu z listą zakupów. Czułam się idiotycznie. Widziałam fajną kurtkę, ale nawet jej nie przymierzyłam. Jestem nieszczęśliwa... <br>13 lipca <br>Znalazłam w przegródce portfela 200
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego