Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
całym obozie. Najbliższe otoczenie baraku było spartańskie: prymitywne latryny, a z drugiej strony dwa długie koryta i nad nimi kilka kurków z zimną wodą. Zdjąwszy wierzchnie odzienie i koszulę, umył się najlepiej jak potrafił bez mydła w przejmująco zimnej wodzie, pospacerował chwilę żeby wyschnąć i rozgrzać się i wrócił do baraku, gdzie matka dostała już na śniadanie tak zwaną "erzatz-kawę", właściwie ciemną, ale jednak ciepłą wodę.
Miał pewną satysfakcję, gdyż jednak jego puszka od cukierków bardzo się teraz przydała, przecież nie można by dostać kawy w puste ręce. Później matka kupiła jeszcze drugą puszkę, okazało się, że i w obozie
całym obozie. Najbliższe otoczenie baraku było spartańskie: prymitywne latryny, a z drugiej strony dwa długie koryta i nad nimi kilka kurków z zimną wodą. Zdjąwszy wierzchnie odzienie i koszulę, umył się najlepiej jak potrafił bez mydła w przejmująco zimnej wodzie, pospacerował chwilę żeby wyschnąć i rozgrzać się i wrócił do baraku, gdzie matka dostała już na śniadanie tak zwaną "erzatz-kawę", właściwie ciemną, ale jednak ciepłą wodę.<br>Miał pewną satysfakcję, gdyż jednak jego puszka od cukierków bardzo się teraz przydała, przecież nie można by dostać kawy w puste ręce. Później matka kupiła jeszcze drugą puszkę, okazało się, że i w obozie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego