Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
preparatu obniżającego krzepliwość krwi i szczur ginie w krwotoku, względnie bezboleśnie...". Wie na pewno nasz humanista, że szczur woli umierać na wylew, niż od cyjanku potasu (a może jednak najlepiej zdychałoby się szczurom duszonym cyklonem B?). Owo głębokie znawstwo neurologii szczurów upoważnia Szczypiorskiego do następnego stwierdzenia: "Żyjemy w kraju dzikiej, barbarzyńskiej pogardy wobec przyrody i wobec życia. Tę pogardę okazują rozmaici ludzie na polskiej wsi i w polskim mieście, ale niestety - przykład idzie z góry. Mam tu na myśli polskich uczonych." - Tak oto znaleźliśmy winnych temu, że mężowie biją żony, wzrasta przestępczość, a Kazik kopnął jamnika... Orzekł literat, że winni naukowcy
preparatu obniżającego krzepliwość krwi i szczur ginie w krwotoku, względnie bezboleśnie..."</>. Wie na pewno nasz humanista, że szczur woli umierać na wylew, niż od cyjanku potasu (a może jednak najlepiej zdychałoby się szczurom duszonym cyklonem B?). Owo głębokie znawstwo neurologii szczurów upoważnia Szczypiorskiego do następnego stwierdzenia: <q>"Żyjemy w kraju dzikiej, barbarzyńskiej pogardy wobec przyrody i wobec życia. Tę pogardę okazują rozmaici ludzie na polskiej wsi i w polskim mieście, ale niestety - przykład idzie z góry. Mam tu na myśli polskich uczonych."</> - Tak oto znaleźliśmy winnych temu, że mężowie biją żony, wzrasta przestępczość, a Kazik kopnął jamnika... Orzekł literat, że winni naukowcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego