Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
nawet lucyferiańskie. Fernando Marquez, wydawca pisma hiszpańskiej Nowej Prawicy, pisze wprost o potrzebie rewolucji pod znakiem Lucyfera.

- Ta apokaliptyczność to raczej konstatacja stanu istniejącego. Już mamy do czynienia z inwazją barbarzyńców, nie w sensie inwazji emigrantów z Trzeciego Świata, jak niektórzy to trywializują, ale w sensie inwazji pewnego światopoglądu, pewnej barbarzyńskiej moralności, podejścia do sfery religii, moralności, estetyki, kultury. W zasadzie rewolucja dokonuje się od wielu już lat na naszych oczach, tylko, że nie jest to rewolucja polityczna, tylko o wiele głębsza rewolucja antyreligijna, rewolucja profańska, antysakralna, która trwa tak na dobrą sprawę już od wieku XVI, od czasów reformacji. Rewolucja
nawet &lt;orig&gt;lucyferiańskie&lt;/&gt;. Fernando Marquez, wydawca pisma hiszpańskiej Nowej Prawicy, pisze wprost o potrzebie rewolucji pod znakiem Lucyfera.<br><br> - Ta apokaliptyczność to raczej konstatacja stanu istniejącego. Już mamy do czynienia z inwazją barbarzyńców, nie w sensie inwazji emigrantów z Trzeciego Świata, jak niektórzy to trywializują, ale w sensie inwazji pewnego światopoglądu, pewnej barbarzyńskiej moralności, podejścia do sfery religii, moralności, estetyki, kultury. W zasadzie rewolucja dokonuje się od wielu już lat na naszych oczach, tylko, że nie jest to rewolucja polityczna, tylko o wiele głębsza rewolucja antyreligijna, rewolucja &lt;orig&gt;profańska&lt;/&gt;, &lt;orig&gt;antysakralna&lt;/&gt;, która trwa tak na dobrą sprawę już od wieku XVI, od czasów reformacji. Rewolucja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego