Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
No już! Bo powiem matce, to ci tak wsypie,
że usiąść nie będziesz mogła!

Interesanci podchwycili natychmiast śmiech pana naczelnika. Nawet
policjant przy drzwiach śmiał się, aż mu łzy stanęły
w oczach.

Rewirowy zwrócił się do następnego interesanta.

Adela usunęła się na bok, przeczekała ich rozmowę
i znowu podeszła do barierki.

- Panie naczelniku!... - zaczęła tym samym, spokojnym,
drewnianym głosem.

- A, ty jeszcze o narzeczonym... - żartował
zadowolony z efektu poprzedniego dowcipu naczelnik. - Zostaw
ty jego w spokoju, dziewczonka! On sobie za kratkami posiedzi,
a ty tymczasem podrośniesz... Akurat go dla ciebie zachowamy.
A tak by ci go jeszcze która sprzątnęła, co?


Izba
No już! Bo powiem matce, to ci tak wsypie, <br>że usiąść nie będziesz mogła! <br><br>Interesanci podchwycili natychmiast śmiech pana naczelnika. Nawet <br>policjant przy drzwiach śmiał się, aż mu łzy stanęły <br>w oczach. <br><br>Rewirowy zwrócił się do następnego interesanta. <br><br>Adela usunęła się na bok, przeczekała ich rozmowę <br>i znowu podeszła do barierki. <br><br>- Panie naczelniku!... - zaczęła tym samym, spokojnym, <br>drewnianym głosem. <br><br>- A, ty jeszcze o narzeczonym... - żartował <br>zadowolony z efektu poprzedniego dowcipu naczelnik. - Zostaw <br>ty jego w spokoju, dziewczonka! On sobie za kratkami posiedzi, <br>a ty tymczasem podrośniesz... Akurat go dla ciebie zachowamy. <br>A tak by ci go jeszcze która sprzątnęła, co? <br><br><br>Izba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego