Typ tekstu: Książka
Autor: Adam Czerniawski
Tytuł: Narracje ormiańskie
Rok wydania: 2003
Lata powstania: 1956-1986
poglądy polityczne (!). Za to kokietuje panią Matkę, która go bynajmniej nie powstrzymuje - wiesz, jaka ona jest. Moc całusów.
Marta


ROZMOWY PRZY KOLACJI:
KRAWCZUŚ: Jak długo pan u nas zabawi?
JA: Świetnie się tu czuję. Panna Marta jest bardzo uzdolniona. Zresztą nie wypadałoby mi wyjechać przed pogrzebem.
EMILIA: Nie wtrącaj się, baronie, w nie swoje sprawy.
MARTA: Często zastanawiam się, dlaczego odpowiedziałeś na ogłoszenie ojca.
JA: Dlaczego?
MARTA: Ty tak tu nie pasujesz.
JA: Nie pasuję?
MARTA: Nie chcę cię urazić - w tym, co mówię, kryje się nawet być może komplement.
JA: Dziękuję.

Po kolacji siedzimy jak zwykle w salonie. Emilia przegląda
poglądy polityczne (!). Za to kokietuje panią Matkę, która go bynajmniej nie powstrzymuje - wiesz, jaka ona jest. Moc całusów.<br>Marta<br><br><br>ROZMOWY PRZY KOLACJI:<br>KRAWCZUŚ: Jak długo pan u nas zabawi?<br>JA: Świetnie się tu czuję. Panna Marta jest bardzo uzdolniona. Zresztą nie wypadałoby mi wyjechać przed pogrzebem.<br>EMILIA: Nie wtrącaj się, baronie, w nie swoje sprawy.<br>MARTA: Często zastanawiam się, dlaczego odpowiedziałeś na ogłoszenie ojca.<br>JA: Dlaczego?<br>MARTA: Ty tak tu nie pasujesz.<br>JA: Nie pasuję?<br>MARTA: Nie chcę cię urazić - w tym, co mówię, kryje się nawet być może komplement.<br>JA: Dziękuję.<br><br>Po kolacji siedzimy jak zwykle w salonie. Emilia przegląda
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego