Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
dodatkowo za to płacić. I z tego też robi się zarzut władzom spółdzielni. Ceny poszły w górę, ciepła woda i kaloryfery zjadają przeszło połowę opłat, a z monopolistą dyskusji nie ma. Wszystko równo drożeje, więc lokatorzy uważają, że winien zarząd. Pierwszego prezesa zastąpił kolejny. Z perspektywy klatki schodowej zarząd nabrał barw. Czerwonych w dodatku. - Komuchy wygryzły poprzedniego prezesa - powtarzają sobie lokatorzy. - A to, co się teraz dzieje, może być zemstą nowej władzy na starej.

Jak tak można

A teraz okazało się, że na klatkach wywieszono drugą listę: na niej nazwiska i adresy czterech lokatorów wezwanych do opuszczenia mieszkań do 31 maja
dodatkowo za to płacić. I z tego też robi się zarzut władzom spółdzielni. Ceny poszły w górę, ciepła woda i kaloryfery zjadają przeszło połowę opłat, a z monopolistą dyskusji nie ma. Wszystko równo drożeje, więc lokatorzy uważają, że winien zarząd. Pierwszego prezesa zastąpił kolejny. Z perspektywy klatki schodowej zarząd nabrał barw. Czerwonych w dodatku. - Komuchy wygryzły poprzedniego prezesa - powtarzają sobie lokatorzy. - A to, co się teraz dzieje, może być zemstą nowej władzy na starej. <br><br>&lt;tit&gt;Jak tak można&lt;/&gt;<br><br> A teraz okazało się, że na klatkach wywieszono drugą listę: na niej nazwiska i adresy czterech lokatorów wezwanych do opuszczenia mieszkań do 31 maja
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego