Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
pojęciem, które, mniej lub więcej słusznie, wyrobili sobie. Ja rewanżuję im się znów reprezentacją łataną z najróżniejszych skrawków polskości, trochę takiej, jaka jest, trochę takiej, jaką chciałbym, żeby była, odgrywam im fantazję na polskie tematy złożoną z melodii różnych faz historii, różnych stronnictw politycznych i różnych przekonań, a wszystko pod batutą propagandy. Robię to często bez serca, tylko tak, bo muszę, zniewolony przez nich rolą reprezentanta. I znowu rzucam się czasem, by odnaleźć w sobie coś, co jest prawdziwie polskie, coś, co jest polskie dlatego, że jest moje, a nie nakazane cudzymi wyobrażeniami, coś, co nigdy dotychczas nie było uważane za
pojęciem, które, mniej lub więcej słusznie, wyrobili sobie. Ja rewanżuję im się znów reprezentacją łataną z najróżniejszych skrawków polskości, trochę takiej, jaka jest, trochę takiej, jaką chciałbym, żeby była, odgrywam im fantazję na polskie tematy złożoną z melodii różnych faz historii, różnych stronnictw politycznych i różnych przekonań, a wszystko pod batutą propagandy. Robię to często bez serca, tylko tak, bo muszę, zniewolony przez nich rolą reprezentanta. I znowu rzucam się czasem, by odnaleźć w sobie coś, co jest prawdziwie polskie, coś, co jest polskie dlatego, że jest moje, a nie nakazane cudzymi wyobrażeniami, coś, co nigdy dotychczas nie było uważane za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego