Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Przypadek Krystyny Kofty jest szczególny. Czy jest kobieta w Polsce cokolwiek rozumiejąca ze słowa pisanego, a trafiona rakiem, która nie sięgnie po jej książkę? Chyba nie. W wywiadzie w "Polityce", przeprowadzonym, kiedy jeszcze przechodziła terapię, na pytanie, czego sobie życzy, pisarka odpowiedziała: dziesięciu dobrych lat, a potem zobaczymy. Po to będą czytać jej książkę "Lewa, wspomnienie prawej". Po nadzieję na dziesięć dobrych lat.

Zwykle, gdy ktoś znany pokazuje się ze swoim nieszczęściem, dostaje przekaz zwrotny - tony życzliwości. Do Kofty telefonowały i pisały kobiety, również zdrowe, że są z nią, że życzą wyzdrowienia, że kciuki trzymają, że modlą się do Boga, że czekają
Przypadek Krystyny Kofty jest szczególny. Czy jest kobieta w Polsce cokolwiek rozumiejąca ze słowa pisanego, a trafiona rakiem, która nie sięgnie po jej książkę? Chyba nie. W wywiadzie w "Polityce", przeprowadzonym, kiedy jeszcze przechodziła terapię, na pytanie, czego sobie życzy, pisarka odpowiedziała: dziesięciu dobrych lat, a potem zobaczymy. Po to będą czytać jej książkę "Lewa, wspomnienie prawej". Po nadzieję na dziesięć dobrych lat.<br><br>Zwykle, gdy ktoś znany pokazuje się ze swoim nieszczęściem, dostaje przekaz zwrotny - tony życzliwości. Do Kofty telefonowały i pisały kobiety, również zdrowe, że są z nią, że życzą wyzdrowienia, że kciuki trzymają, że modlą się do Boga, że czekają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego