Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: O znajomych przy kawie
Rok powstania: 2003
Tytuł: O znajomych przy kawie
Rok powstania: 2003
nie pamięta. Kiedyś publicznie Wojtek się śmiał, bo sobie coś przypomniał, tylko nie pamiętam już, co.
Ale to dziwne, że oni tak się kąpali wśród wszystkich ludzi...
No...
Nie było żadnej ochrony...czy czegoś takiego...
Gdzie tam...
Oni po prostu, wiesz, incognito. Nikt nie wiedział, do którego hotelu, w którym będą spać, wiesz...I oni wiesz, do basenu. Tak.
Czasem tak jest, że
No, a jak ktoś jeszcze się nie interesuje, na przykład, to nie wie.
A jak weszła polska ekipa, to przecież Tajner mówi Nie udzielamy, nie dajemy autografów!, a nasze małe nie zrozumiało! Przepraszam, czy mógłbym prosić o autograf?
No
Ale to dziwne, że oni tak się kąpali wśród wszystkich ludzi...
No...
Nie było żadnej ochrony...czy czegoś takiego...
Gdzie tam...
Oni po prostu, wiesz, incognito. Nikt nie wiedział, do którego hotelu, w którym będą spać, wiesz...I oni wiesz, do basenu. Tak.
Czasem tak jest, że
No, a jak ktoś jeszcze się nie interesuje, na przykład, to nie wie.
A jak weszła polska ekipa, to przecież Tajner mówi Nie udzielamy, nie dajemy autografów!, a nasze małe nie zrozumiało! Przepraszam, czy mógłbym prosić o autograf?
No
nie pamięta. Kiedyś publicznie Wojtek się śmiał, bo sobie coś przypomniał, tylko nie pamiętam już, co.</><br><who3>Ale to dziwne, że oni tak się kąpali wśród wszystkich ludzi...</><br><who2>No...</><br><who3>Nie było żadnej ochrony...czy czegoś takiego...</><br><who1>Gdzie tam...</><br><who2>Oni po prostu, wiesz, incognito. Nikt nie wiedział, do którego hotelu, w którym będą spać, wiesz...I oni wiesz, do basenu. Tak.</><br><who3>Czasem tak jest, że <br><who1>No, a jak ktoś jeszcze się nie interesuje, na przykład, to nie wie.</><br><who2>A jak weszła polska ekipa, to przecież <name type="person">Tajner</> mówi <q>Nie udzielamy, nie dajemy autografów!</q>, a nasze małe nie zrozumiało! <q>Przepraszam, czy mógłbym prosić o autograf?</q> <vocal desc="laugh"></><br><who1>No
