Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
Jak? Na nogach?
- Damy znać... Niech go chwytają!...
- A ja marzę o tym, aby on uciekł na kraniec świata i aby go nigdy nie schwytano
.
Ja panu wszystko wyjaśnię... Niech się pan zechce uspokoić...
Pan profesor, jedyny Bayard armii, przysłuchiwał się równie zdumiony tej rozmowie. Nie rozumiał dziwacznego postępowania swego beniaminka; ale ani przez chwilę nie wierzył, by Adaś "stracił zmysły ze strachu".
Coś w tym tkwi!" - pomyślał. A potem rzekł głośno: - Uspokój się, bracie, i wracajmy do domu.
- Z pustymi rękami? - krzyknął "były matematyk". - Mamy łopaty... - bąknął profesor.
Powrót odbywał się w mrocznym milczeniu. Gromadka wlokła się ospale jak niedobitki
Jak? Na nogach?<br>- Damy znać... Niech go chwytają!...<br>- A ja marzę o tym, aby on uciekł na kraniec świata i aby go nigdy nie schwytano <br>&lt;page nr=215&gt;.<br> Ja panu wszystko wyjaśnię... Niech się pan zechce uspokoić...<br>Pan profesor, jedyny Bayard armii, przysłuchiwał się równie zdumiony tej rozmowie. Nie rozumiał dziwacznego postępowania swego beniaminka; ale ani przez chwilę nie wierzył, by Adaś "stracił zmysły ze strachu".<br>Coś w tym tkwi!" - pomyślał. A potem rzekł głośno: - Uspokój się, bracie, i wracajmy do domu.<br>- Z pustymi rękami? - krzyknął "były matematyk". - Mamy łopaty... - bąknął profesor.<br>Powrót odbywał się w mrocznym milczeniu. Gromadka wlokła się ospale jak niedobitki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego