Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
się urwał i kołysaliśmy się dłuższy czas na takiej kresce, czekając jak ów frajer w chuligańskiej grze na swoją porcję, określiłem taką sytuację jako zabawę w ciuciubabkę na torach. Teraz tory zostały już za nami. Ale nie można zapominać, że tajfun niekoniecznie musi trzymać się uparcie torów. Może po prostu bestia zeskoczyć z nich i pogonić nas jak jasna cholera. Oczywiście musi mieć na to pisemną zgodę ministerstwa kolei.
Fale - szklane domy na niewidocznych kółkach. Jadące w ogłupiałą nieskończoność z prędkością odbierającą wiarę w rzeczy realne.
Cierpię. Nie znoszę z natury chaosu, bałaganu, rozsypanych kasz, cukru, budyni, jestem torturowany przez ocean
się urwał i kołysaliśmy się dłuższy czas na takiej kresce, czekając jak ów frajer w chuligańskiej grze na swoją porcję, określiłem taką sytuację jako zabawę w ciuciubabkę na torach. Teraz tory zostały już za nami. Ale nie można zapominać, że tajfun niekoniecznie musi trzymać się uparcie torów. Może po prostu bestia zeskoczyć z nich i pogonić nas jak jasna cholera. Oczywiście musi mieć na to pisemną zgodę ministerstwa kolei.<br> Fale - szklane domy na niewidocznych kółkach. Jadące w ogłupiałą nieskończoność z prędkością odbierającą wiarę w rzeczy realne.<br> Cierpię. Nie znoszę z natury chaosu, bałaganu, rozsypanych kasz, cukru, budyni, jestem torturowany przez ocean
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego