otoczeniu gen. Jaruzelskiego od początku poważnie rozważana.</><br><br><who1>- Generał Jaruzelski mówi o tej notatce, że nikt nie wskazał palcem Milewskiego jako inspiratora zbrodni.</><br><br><who2>- Taka jednak była pierwsza reakcja otoczenia Jaruzelskiego. Generał tonował te opinie, zwracając uwagę na komplikacje, jakie mogą się pojawić, gdyby nagle usunąć Milewskiego. Obawiano się, że wtedy cały "beton partyjny" może zareagować. Zdumiewające, że oni trzymali "betoniarzy" w Biurze Politycznym, bo się bali, że bez nich utracą kontakt z sekretarzami komitetów wojewódzkich, czyli swoim zapleczem. I to był prawdziwy dramat Jaruzelskiego - to, że był od nich zależny.</><br><br><who1>- Opublikuje pan cały dokument?</><br><br><who2>- Nie mam ani takiego obowiązku, ani powodów ku