Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
z posterunku. Ale nie widziano go
nigdy z tym aparatem w niedzielę. Chociaż to niedziela jest wymarzonym
dniem na zdjęcia. Może nawet po to dał Bóg ludziom niedzielę, aby
odświętnie ubrani, wymyci, pouczesywani mogli się ten raz w tygodniu
przedstawić, jacy mogliby być, a nie jacy są. I niejeden zapewne bez
przymusu
, z własnej woli dałby sobie zrobić zdjęcie nawet i Hankemu, bo
nie byli przeciw zdjęciom. Lecz pokazał się Hanke na wsi w niedzielę,
to aby z kaburą u pasa.
Za to w zwykły dzień tygodnia nie przeszło się przez wieś, żeby się
nie natknąć na Hankego, jak z tym aparatem
z posterunku. Ale nie widziano go<br>nigdy z tym aparatem w niedzielę. Chociaż to niedziela jest wymarzonym<br>dniem na zdjęcia. Może nawet po to dał Bóg ludziom niedzielę, aby<br>odświętnie ubrani, wymyci, pouczesywani mogli się ten raz w tygodniu<br>przedstawić, jacy mogliby być, a nie jacy są. I niejeden zapewne bez<br>przymusu, z własnej woli dałby sobie zrobić zdjęcie nawet i Hankemu, bo<br>nie byli przeciw zdjęciom. Lecz pokazał się Hanke na wsi w niedzielę,<br>to aby z kaburą u pasa.<br> Za to w zwykły dzień tygodnia nie przeszło się przez wieś, żeby się<br>nie natknąć na Hankego, jak z tym aparatem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego