Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
wszystko powiem!
A gdy noc już nastanie, pozamykam dźwierze
I wspólnie odmówimy wieczorne pacierze.


STODOŁA

Tyś całował dziewczynę, lecz kto biel jej ciała
Poróżowił na wargach, by cię całowała?

Tyś topolom na drogę cień rzucać pozwolił,
Ale kto je tak bardzo w niebo roztopolił?

Tyś pociosał stodołę w cztery dni bez mała,
Ale kto ją stodolił, by - czym jest - wiedziała?

Stodoliła ją pewno ta Majka stodolna,
Do połowy - przydrożna, od połowy - polna.

Ze stu światów na przedświat wyszła sama jedna
I patrzyła w to zboże, co szumi ode dna.


WŚRÓD GEORGINIJ

Wśród georginij - brzęczenie os.
Twojeż to kroki? Twójże to głos?
To
wszystko powiem!<br>A gdy noc już nastanie, pozamykam dźwierze<br>I wspólnie odmówimy wieczorne pacierze.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;STODOŁA&lt;/&gt;<br><br>Tyś całował dziewczynę, lecz kto biel jej ciała<br>Poróżowił na wargach, by cię całowała?<br><br>Tyś topolom na drogę cień rzucać pozwolił,<br>Ale kto je tak bardzo w niebo roztopolił?<br><br>Tyś pociosał stodołę w cztery dni bez mała,<br>Ale kto ją stodolił, by - czym jest - wiedziała?<br><br>Stodoliła ją pewno ta Majka stodolna,<br>Do połowy - przydrożna, od połowy - polna.<br><br>Ze stu światów na przedświat wyszła sama jedna<br>I patrzyła w to zboże, co szumi ode dna.&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;WŚRÓD GEORGINIJ&lt;/&gt;<br><br>Wśród georginij - brzęczenie os.<br>Twojeż to kroki? Twójże to głos?<br>To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego