Skoro podkreśla się nieustannie, że grupą, która najwięcej skorzysta na uwłaszczeniu, będą najubożsi mieszkańcy miast oraz bezrobotni pracownicy byłych PGR, opowiadanie o "odpowiedzialności za własność prywatną" w oparciu o "większą wiedzę ekonomiczną" jest absurdem.<br>W cytowanym już artykule Antoni Macierewicz twierdzi, że "ustawa uwłaszczeniowa gwarantuje każdemu obywatelowi dostęp do własności bez szkody innego obywatela". Jak to możliwe, skoro w pokomunistycznym chaosie legislacyjnym roi się od konfliktów między tymi, którym prawa własności w różnych okresach odbierano, to znów dawano, a były to często prawa połowiczne, przyznawane na mocy zarządzeń w różnym stopniu wątpliwych, na podstawie dokumentów, które się czasem da odtworzyć, a czasem