etnicznych, feministek, sufrażystek, gejów i całego ludu pracującego miasta, który szczerze nienawidził Margaret Thatcher. Ponadto Ken był jednym z tych "użytecznych idiotów", których cenił jeszcze Włodzimierz Lenin, to znaczy był za nuklearnym rozbrojeniem w czasach, kiedy ZSRR instalował w NRD (i w Polsce) swoje rakiety atomowe. GLC ogłosiła Londyn "strefą bezatomową". Wreszcie Ken miał swoje zdanie w polityce ogólnokrajowej, na przykład był zwolennikiem rozmów z terrorystami z Irlandzkiej Armii Republikańskiej, tyle że w czasach, kiedy niemal wszyscy w Londynie uważali ich za pospolitych zbrodniarzy i hasło rozmów pachniało zdradą. Niektóre dawniej rewolucyjne tezy są dziś chlebem powszednim polityki rządu, ale wówczas