szerokich arterii, ogromnych płaszczyzn zieleni, będącej oczywistym przedłużeniem sawanny i buszu Planalto, otaczającej z czterech stron Terytorium Federalne.<br>Aleje, ulice, promenady... są korytarzami donikąd. Ścieżkami w kosmosie. Miasto realnie istniejące, położone w środku wielkiego kraju, ale wyabstrahowane z organizmu państwa, tak bardzo inne, że po prostu mistyczne.<br>Atmosferę nieziemskości wyczuli bezbłędnie ludzie najbardziej uwrażliwieni na autentyczne dziwy: przedstawiciele licznych sekt religijnych. Uznali oni Brasilię, jej usytuowanie, upostaciowanie, za potężne źródło energii, za obiekt godny ezoterycznych studiów.<br>Mówi się o siedmiuset grupach kultowych, wśród których prym wiodą spirytyści. Opodal stolicy Zakon Chrześcijańskich Spirytualistów stworzył ośrodek zwany Doliną Świtu, gdzie każdego miesiąca przybywa