bez przemocy. Pawłowski wierzy, iż Putin wybierze rozwiązanie inne niż Stalin, pod warunkiem że &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"konstytucyjna większość nie dostanie się w ręce ludzi wywodzących się ze struktur siłowych"&lt;/&gt;&lt;/&gt;. W domyśle - ze służb specjalnych.<br>Te ostrzeżenia w większości trafiają jednak w próżnię. Opozycja jest zmarginalizowana i słaba, a przytłaczająca większość Rosjan nadal bezgranicznie ufa Putinowi. Wierzy, że zaprowadzi on porządek, przegoni oligarchów, zapewni dostatek, a przynajmniej, że nie będzie gorzej niż było. Te nadzieje mogą okazać się jednak bardzo złudne. Rosyjscy komentatorzy są zgodni: dopóki cena ropy jest wysoka, Putin korzysta z wyjątkowo sprzyjającej mu koniunktury. Ale gdy w budżecie znów pojawią się