Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 50
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1994
pojawia się szczególnie często (na przykład, podczas obchodów rocznicowych w Grudniu 1993, aktorzy zamiast wiersza "Janek Wiśniewski padł" mówili "Zbyszek Godlewski padł").
Mocnych argumentów na rzecz tej tezy dostarczyli w czerwcu bieżącego roku dziennikarze gdańskiej popołudniówki, "Wieczoru Wybrzeża".
Odnaleźli oni trzy tomy zaginionych w 1971 roku akt ze śledztwa prowadzonego bezpośrednio po wydarzeniach grudniowych.
Znajduje się w nich notatka oficera śledczego, w której stwierdza się, że na drzwiach niesiono Zbigniewa Godlewskiego, a także złożone 23 stycznia 1971 roku zeznanie Świętosława Jaszczenko, ówczesnego kierownika Zakładu Anatomii Patologicznej Szpitala Morskiego w Gdyni Gdyni, w którym czytamy m. in: "W dniu 17 grudnia 1970
pojawia się szczególnie często (na przykład, podczas obchodów rocznicowych w Grudniu 1993, aktorzy zamiast wiersza "Janek Wiśniewski padł" mówili "Zbyszek Godlewski padł").<br>Mocnych argumentów na rzecz tej tezy dostarczyli w czerwcu bieżącego roku dziennikarze gdańskiej popołudniówki, "Wieczoru Wybrzeża".<br>Odnaleźli oni trzy tomy zaginionych w 1971 roku akt ze śledztwa prowadzonego bezpośrednio po wydarzeniach grudniowych.<br>Znajduje się w nich notatka oficera śledczego, w której stwierdza się, że na drzwiach niesiono Zbigniewa Godlewskiego, a także złożone 23 stycznia 1971 roku zeznanie Świętosława Jaszczenko, ówczesnego kierownika Zakładu Anatomii Patologicznej Szpitala Morskiego w Gdyni Gdyni, w którym czytamy m. in: "W dniu 17 grudnia 1970
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego