nasz kraj opuścili. Tu mogą się wzruszać, kontemplować. Wspominać wrażenia z "obowiązkowych" do tego miasta szkolnych wycieczek, wagary na Bielanach, odwiedzić poczciwego Nowodworka, mury Jagiellońskiej Wszechnicy. Błogosławiona rola tradycji.</><br> ST. GRODZISKI - <br><who2>Jeśli już nawiązywać do tego wątku, to w istocie mimo nieszczęść, jakie w ostatnich latach wojny spotkały Warszawę, mimo bezprzykładnego męstwa jej mieszkańców, miasto to straciło w czasach powojennych atmosferę z czasów Wokulskiego, młodości Lopka i Sempolińskiego.</><br>A. KRAWCZUK -<br><who1>Ponieważ już powoli musimy kończyć naszą rozmowę, bo obok, w Domu Polonii odbywa się bardzo krakowska uroczystość, 80. urodzin byłego rektora UJ, M. Kilmaszewskiego, chciałbym powiedzieć, że Krakowowi należy się rewaloryzacja