Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Sieniewicz
Tytuł: Czwarte niebo
Rok: 2003
A, nie oddałem ci płaszcza...
- No, ale powiedz! - poprosił dziecięco.
Północny przystanął.
- Lubię, gdy mnie nienawidzisz. Nienawiść cofa cię do twoich lęków i pilnuje, żeby koło czasu kręciło się w odwrotnym kierunku, nie zatrzymało się w miejscu. Nadszedł dobry czas, można odegrać się na świecie. Dlatego musisz się spieszyć. Inaczej bezruch, pustka i zgoda na to, co jest. Stara prawda, nie? Znajdziesz ją w każdej, najsłabszej nawet książce o psychologii.
Coś ci kowboje zanadto rozgadani, słów miało być kilka a la Dżon Łejn, a tu pseudomoralna dysputa, przywołująca siedemnastowieczne afekty diabła względem naiwnej duszyczki.
- Nienawiść? Za mocne słowo. Niechęć, owszem.
- Spokojnie
A, nie oddałem ci płaszcza...<br>- No, ale powiedz! - poprosił dziecięco.<br>Północny przystanął.<br>- Lubię, gdy mnie nienawidzisz. Nienawiść cofa cię do twoich lęków i pilnuje, żeby koło czasu kręciło się w odwrotnym kierunku, nie zatrzymało się w miejscu. Nadszedł dobry czas, można odegrać się na świecie. Dlatego musisz się spieszyć. Inaczej bezruch, pustka i zgoda na to, co jest. Stara prawda, nie? Znajdziesz ją w każdej, najsłabszej nawet książce o psychologii. <br>Coś ci kowboje zanadto rozgadani, słów miało być kilka a la Dżon Łejn, a tu pseudomoralna dysputa, przywołująca siedemnastowieczne afekty diabła względem naiwnej duszyczki.<br>- Nienawiść? Za mocne słowo. Niechęć, owszem.<br>- Spokojnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego