Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Literatura Ludowa
Nr: 3
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1957
tu bez trudności mnożyć i mnożyć Zamiast tego jedna niech wystarczy: Brzozów. Odwieczne letnisko biskupów przemyskich, pamiętne awanturami Orzechowskiego, otoczone wsiami, które, jak Haczów, dostarczyły Polsce wieku XX-go setek wybitnych ludzi, prosi się ono nie o monografię, lecz wręcz o serię prac wszelkiego rodzaju, i - jak dotąd - prosi się bezskutecznie.
Ale topografia - to jeszcze nie wszystko. Na dużym i urozmaiconym terenie województwa rzeszowskiego życie przez wieki płynęło prądami bardzo rozmaitymi. Prądy te miały swe źródła, czy swe ośrodki, no i swój wyraźny charakter. Wspomnijmy z nich tutaj cztery przynajmniej: zbójecki, klasztorny, szkolny i nafciarski.
Żyje gdzieś na emigracji ostatni niesławnej
tu bez trudności mnożyć i mnożyć Zamiast tego jedna niech wystarczy: Brzozów. Odwieczne letnisko biskupów przemyskich, pamiętne awanturami Orzechowskiego, otoczone wsiami, które, jak Haczów, dostarczyły Polsce wieku XX-go setek wybitnych ludzi, prosi się ono nie o monografię, lecz wręcz o serię prac wszelkiego rodzaju, i - jak dotąd - prosi się bezskutecznie.<br>Ale topografia - to jeszcze nie wszystko. Na dużym i urozmaiconym terenie województwa rzeszowskiego życie przez wieki płynęło prądami bardzo rozmaitymi. Prądy te miały swe źródła, czy swe ośrodki, no i swój wyraźny charakter. Wspomnijmy z nich tutaj cztery przynajmniej: zbójecki, klasztorny, szkolny i nafciarski.<br>Żyje gdzieś na emigracji ostatni niesławnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego