Typ tekstu: Książka
Autor: Dawid Bieńkowski
Tytuł: Nic
Rok: 2005
cała sprawa... Ale my... Mogłaby wreszcie powstać porządna powieść o naszym środowisku... te nasze dylematy... przecież każdy z nas był kiedyś wolnym człowiekiem, artystą, i dokonał wyboru... Media, reklama... o tym napisać... to jest metafora naszych czasów... O tym wszystkim, co się z nami stało... - Paweł odłożył sztućce i położył bezwładnie ręce na stoliku. - Ty, Hehe, powinieneś się za to wziąć... masz dystans do tego wszystkiego... i talent... - grymas na twarzy Pawła stał się nie do zniesienia.
- Na pierwszych stronach byłby ten wywiad? - Hehe chciał zmienić temat, bo nie przepadał za rozmowami na temat własnych możliwości twórczych. To rzeczywiście niebanalny pomysł
cała sprawa... Ale my... Mogłaby wreszcie powstać porządna powieść o naszym środowisku... te nasze dylematy... przecież każdy z nas był kiedyś wolnym człowiekiem, artystą, i dokonał wyboru... Media, reklama... o tym napisać... to jest metafora naszych czasów... O tym wszystkim, co się z nami stało... - Paweł odłożył sztućce i położył bezwładnie ręce na stoliku. - Ty, Hehe, powinieneś się za to wziąć... masz dystans do tego wszystkiego... i talent... - grymas na twarzy Pawła stał się nie do zniesienia.<br>- Na pierwszych stronach byłby ten wywiad? - Hehe chciał zmienić temat, bo nie przepadał za rozmowami na temat własnych możliwości twórczych. To rzeczywiście niebanalny pomysł
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego