różne wierszyki, była nawet jedna gra, żeby nam się nie nudziło w podróży - i w ogóle było dużo radości. Ktosiowi aż uszy płonęły z podniecenia, kiedy przeglądał Wasze obrazki, i ciągle nie mógł się zdecydować, na którym się sam sobie najbardziej podoba. Bo czasem rysowaliście go jako krasnoludka, czasem jako biedronkę, pajączka lub myszkę. Ale wszędzie był bardzo ładny i sympatyczny.<br>Więc z miłym Ktosiem, takim jakim go narysowaliście, wybierzemy się w długą i daleką podróż tam, gdzie nas wysyłacie w swoich obrazkach. Niedługo wyruszymy! A jeżeli w podróży zobaczymy jakieś ciekawe rzeczy, jeżeli zdarzą się nam ciekawe przygody, opowiemy Wam