Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
al Houssona mówi, że gdy tylko udało mu się ustabilizować stan rannej, zapakował ją w karetkę i natychmiast powiózł na amerykański posterunek. Kilkaset metrów przed nim Amerykanie otworzyli jednak ogień i lekarz musiał zawrócić. Kilka dni później, w środku nocy, nad szpitalem zawisły helikoptery. "Komandosi w kominiarkach wyłamywali drzwi, strzelali, biegali od sali do sali i cały personel medyczny przykuwali kajdankami do łóżek. W końcu odlecieli, zabierając ze sobą ranną dziewczynę" - wspomina dr Uday. Jego zeznania potwierdziło reporterom blisko pół setki świadków.

Lynch tłumaczyła w wywiadzie dla "Time'a", że nigdy nie twierdziła, iż była postrzelona czy zgwałcona. Taką diagnozę wydali lekarze
al Houssona mówi, że gdy tylko udało mu się ustabilizować stan rannej, zapakował ją w karetkę i natychmiast powiózł na amerykański posterunek. Kilkaset metrów przed nim Amerykanie otworzyli jednak ogień i lekarz musiał zawrócić. Kilka dni później, w środku nocy, nad szpitalem zawisły helikoptery. "Komandosi w kominiarkach wyłamywali drzwi, strzelali, biegali od sali do sali i cały personel medyczny przykuwali kajdankami do łóżek. W końcu odlecieli, zabierając ze sobą ranną dziewczynę" - wspomina dr Uday. Jego zeznania potwierdziło reporterom blisko pół setki świadków. <br><br>Lynch tłumaczyła w wywiadzie dla "Time'a", że nigdy nie twierdziła, iż była postrzelona czy zgwałcona. Taką diagnozę wydali lekarze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego