Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
zaś pod pantoflem, ty mu tera dowódca!". Rady padały zewsząd. Zrobiło się rzewnie i jakby czegoś żal. Nazajutrz przecież młoda pani jak co rano usługiwać będzie gościom we dworze, a jej młody mąż skryje się w tajemniczym "lesie". Póki "Polska nie wzejdzie" ani myśleć Mani o stworzeniu własnego domu, o bieganiu przy własnej gospodarce.
Surma nawoływał do powrotu. Przyrzekł Reidernowi, który oficjalnie o niczym nie wiedział i został z żoną w Maleniu, że natychmiast po ślubie wszyscy stawią się w domu. Teraz Borowski próbował się wykręcić. Jest pracodawcą młodych, wypada mu odwieźć ich chociaż do Wólki i tam pożegnać. Dopiero gdy
zaś pod pantoflem, ty mu tera dowódca!". Rady padały zewsząd. Zrobiło się rzewnie i jakby czegoś żal. Nazajutrz przecież młoda pani jak co rano usługiwać będzie gościom we dworze, a jej młody mąż skryje się w tajemniczym "lesie". Póki "Polska nie wzejdzie" ani myśleć Mani o stworzeniu własnego domu, o bieganiu przy własnej gospodarce.<br>Surma nawoływał do powrotu. Przyrzekł Reidernowi, który oficjalnie o niczym nie wiedział i został z żoną w Maleniu, że natychmiast po ślubie wszyscy stawią się w domu. Teraz Borowski próbował się wykręcić. Jest pracodawcą młodych, wypada mu odwieźć ich chociaż do Wólki i tam pożegnać. Dopiero gdy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego