właśnie z chorobą mamy, z sytuacją domową, że ona no jednak musi część czasu poświęcić na opiekę, prawda?</><br><who1>Zgadza się. Z tym że, pani Wiesiu, ja już byłam u psychologa...</><br><who2>Yhy.</><br><who1>...w <name type="place">Grodzisku</> i psycholog szkolny też jest poinformowany o sytuacji rodzinnej Mileny, tak że <vocal desc="yyy"> i powiem pani...</><br><who2>A psycholog bierze udział w radzie pedagogicznej?</><br><who1>Bierze. W sporadycznych przypadkach, ale bierze. I wydaje mi się, że nie jest zbyt duży oddźwięk jest na to właśnie, że my wszyscy tak tak tak jakby <vocal desc="yyy"> profesorowie uważają, że sytuacja rodzinna sytuacją rodzinną, ale uczeń minimum wiedzy musi wykazać.</><br><who2>To na pewno, ale może wychowawca powinien