nie działają automatycznie, same z siebie. Trzeba torować im drogę, walczyć o ich przestrzeganie w codziennej praktyce, w każdym miejscu pracy, na każdym stanowisku i w każdej sytuacji".</><br>Można zatem przemówienie Edwarda Gierka interpretować jako apel o dokonywanie wyboru wychodzącego z moralnych przesłanek, stawiającego kryteria ogólnospołeczne, wierność głoszonym zasadom ponad bieżący interes, nie tylko własny ale grupowy. Też nawet w jakiś sposób społeczny, ale partykularny. Nie zwalnia to nas od dalszych prac nad zgrywaniem tych interesów, nad godzeniem dobra każdego z dobrem wszystkich, ale jak się już rzekło, nie wolno nam odchodzić ad imponderabiliów, o których nieraz częściej się mówi niż