niż typowy, dostępny w handlu stanik. Stąd się wziął pogląd, że wszystkie Polki to wyjątkowe kobiety.<br>W 1968 r. roku zdjęto "Dziady" Dejmka razem z dziewicą w bieliźnie. Żydom kazali spakować swoje staniki i wyjechać, studentów klasa robotnicza upomniała, by zajmowali się nauką. Nikt nie miał głowy, by zajmować się biustonoszami. Ani równouprawnieniem kobiet. Które zresztą w Polsce było zawsze.<br>Biustonosze szyto chałupniczo albo przemycano z NRD. Gdy zaczęła się demokracja i gospodarka rynkowa, pojawiły się wreszcie i staniki. W butikach i na Stadionie Dziesięciolecia, w różnych rozmiarach, różnych cenach, kolorach, fasonach itd. Zyskali na tym mężczyźni: Niemcy, Austriacy, Włosi, Francuzi