nie przyzna otwarcie, że o wiele chętniej zamieniłby domowe obiadki, wspólne odwiedziny u znajomych i obowiązkową wizytę w teatrze na chociaż jedną noc z silikonem. <br>Partnerka nie pozostaje jednak dłużna, bo udawanie często rozpoczyna się już na początku związku i z czasem przyjmuje kolejne fazy rozwoju: zaczyna się od powiększających biustonoszy. Różnica między prawdą a oszustwem dochodzi tu nawet do trzech rozmiarów... Kolejnym elementem drobnych oszustw jest "gra w zazdrość". Partnerka (lub partner) wymyślają urojonego konkurenta(-tkę), by wzbudzić silniejsze zainteresowanie drugiej osoby. <br>- Kiedy nasz związek utknął w martwym punkcie, postanowiłam posłużyć się kłamstwem, które pozwoliło go obudzić. Zaczęłam wieczorami wychodzić