Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
którym będziesz wyglądać... genialnie!

Królestwo kobiecości

Kiedy już trafisz na takiego cudotwórcę, dbasz o niego, odwdzięczając się za troskę o twoje włosy zwierzeniami, ploteczkami i, od czasu do czasu, ciasteczkami domowej roboty. Przechodzisz z nim na ty, opowiadasz o katarze pekińczyka swojej cioci, podajesz mu grzebienie, dopytujesz, czemu dziś taki blady? Płacisz bez zmrużenia oka bajońskie sumy za wizytę, z wdzięcznym uśmiechem kupujesz polecone ci przez niego odżywki, kosztujące tyle, co świetny komplet jedwabnej bielizny, a w przeciwieństwie do kompletu, starczające ledwo na pięć razy. Znosisz też czekanie w kolejce, głos panienki w słuchawce informujący, że "pan Wojtuś dziś jest za
którym będziesz wyglądać... genialnie!<br><br>&lt;tit&gt;Królestwo kobiecości&lt;/&gt;<br><br>Kiedy już trafisz na takiego cudotwórcę, dbasz o niego, odwdzięczając się za troskę o twoje włosy zwierzeniami, ploteczkami i, od czasu do czasu, ciasteczkami domowej roboty. Przechodzisz z nim na ty, opowiadasz o katarze pekińczyka swojej cioci, podajesz mu grzebienie, dopytujesz, czemu dziś taki blady? Płacisz bez zmrużenia oka bajońskie sumy za wizytę, z wdzięcznym uśmiechem kupujesz polecone ci przez niego odżywki, kosztujące tyle, co świetny komplet jedwabnej bielizny, a w przeciwieństwie do kompletu, starczające ledwo na pięć razy. Znosisz też czekanie w kolejce, głos panienki w słuchawce informujący, że "pan Wojtuś dziś jest za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego