był skutek kampanii wyborczej w 2002 roku i strategii socjaldemokratów. Tamte działania i wypowiedzi miały konsekwencje również dla Polski. Mogliście dojść do wniosku, że Niemcy i Francja dopiero wówczas będą szanować nowego członka Unii Europejskiej, gdy ten zdystansuje się od Ameryki i stanie się wobec niej krytyczny. Była to jednak błędna polityka. Przyznają się do tego również ci, którzy ją wtedy prowadzili. Teraz rząd chce się z niej wycofać.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who9&gt;&lt;transl&gt;A inne błędy?&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who10&gt;&lt;transl&gt;- Drugim zasadniczym błędem było stworzenie wrażenia, że w Unii Europejskiej nie wszystkich obowiązują te same reguły. Zaznaczam, że to bardzo dyplomatyczne sformułowanie. Zaczęło się od sankcji wobec Austrii, wprowadzonych