Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 4(152)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
tak okrutnie się z nim obeszła?!
Patrząc na Krzysztofa z podziwem i słuchając jego wynurzeń ze współczuciem, Grażyna B. zupełnie nie rozumiała tego, co go spotkało. Jej zdaniem, Krzysztof był bardzo przystojnym mężczyzną - miał ponad metr osiemdziesiąt wzrostu, muskularną i zgrabną sylwetkę, wyraziste rysy twarzy, inteligentne zielone oczy i gęste blond włosy. Do tego widziała w nim wiele zalet charakteru: zachowywał się spokojnie i rozważnie, lubił swoją pracę, bardzo troskliwie zajmował się córeczką, był odpowiedzialny i może tylko trochę brakowało mu poczucia humoru, zanadto serio traktował swoją osobę i wszystko, co z nią związane.

***

Które z nich, Grażyna B. czy Krzysztof
tak okrutnie się z nim obeszła?!<br>Patrząc na Krzysztofa z podziwem i słuchając jego wynurzeń ze współczuciem, Grażyna B. zupełnie nie rozumiała tego, co go spotkało. Jej zdaniem, Krzysztof był bardzo przystojnym mężczyzną - miał ponad metr osiemdziesiąt wzrostu, muskularną i zgrabną sylwetkę, wyraziste rysy twarzy, inteligentne zielone oczy i gęste blond włosy. Do tego widziała w nim wiele zalet charakteru: zachowywał się spokojnie i rozważnie, lubił swoją pracę, bardzo troskliwie zajmował się córeczką, był odpowiedzialny i może tylko trochę brakowało mu poczucia humoru, zanadto serio traktował swoją osobę i wszystko, co z nią związane.<br><br>***<br><br>Które z nich, Grażyna B. czy Krzysztof
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego