Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
wasz żołd!". W pewnym momencie zauważyliśmy, jak dwóch milicjantów goni z pałkami naszą koleżankę, Anię. Dziewczyna zatrzymała się prawie pod naszym oknem i zasłaniając się jedną ręką od razów, drugą wyciągnęła z kieszeni i pokazała im legitymację studencką. Następne uderzenie wrzuciło dokument do zabłoconej kałuży. Witek otworzył okno i obaj błyskawicznie wciągnęliśmy Anię do środka. Milicjanci rzucili się za nami, wybili szybę, ale zdołaliśmy uciec w głąb korytarza. Do budynku już nie weszli.
Witek stanął pod ścianą, przecierając okulary. Ania płakała i brudną chusteczką rozmazywała sobie po twarzy tusz z rzęs.
- Czy myślisz to samo co ja? - spytał Witek jeszcze bardziej
wasz żołd!". W pewnym momencie zauważyliśmy, jak dwóch milicjantów goni z pałkami naszą koleżankę, Anię. Dziewczyna zatrzymała się prawie pod naszym oknem i zasłaniając się jedną ręką od razów, drugą wyciągnęła z kieszeni i pokazała im legitymację studencką. Następne uderzenie wrzuciło dokument do zabłoconej kałuży. Witek otworzył okno i obaj błyskawicznie wciągnęliśmy Anię do środka. Milicjanci rzucili się za nami, wybili szybę, ale zdołaliśmy uciec w głąb korytarza. Do budynku już nie weszli.<br>Witek stanął pod ścianą, przecierając okulary. Ania płakała i brudną chusteczką rozmazywała sobie po twarzy tusz z rzęs.<br>- Czy myślisz to samo co ja? - spytał Witek jeszcze bardziej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego