Typ tekstu: Audycja radiowa
Tytuł: Tok FM Rozmowy niekontrolowane: o petardach, o świadku koronnym
Rok: 1998
sposób będzie mógł się odnaleźć w tym środowisku, w nowej społeczności, będzie mógł być zaakceptowany, jego pozycja, którą będzie tam miał, będzie akceptowana przez innych ludzi, których on będzie poznawał, bo po prostu współpraca i podjęcie się tego, aby być świadkiem koronnym, wiąże się z absolutnym odcięciem od poprzedniego środowiska, bo inaczej, po prostu, może to temu człowiekowi skrócić życie, ten człowiek, po prostu, może zginąć...
- Panie Andrzeju, a czy z drugiej strony trochę to nie jest dziwne, że mówimy cały czas o przestęps, o przestępcy, o bandziorach, których teraz trzeba otaczać taką troskliwą opieką?
- Proszę pana, wydaje mi się, że nie
sposób będzie mógł się odnaleźć w tym środowisku, w nowej społeczności, będzie mógł być &lt;vocal desc="aaa"&gt; zaakceptowany, jego pozycja, którą będzie tam miał, będzie akceptowana przez innych ludzi, których on będzie poznawał, bo po prostu współpraca i podjęcie się tego, aby być świadkiem koronnym, wiąże się z absolutnym odcięciem &lt;vocal desc="yyy"&gt; od poprzedniego środowiska, bo inaczej, po prostu, może to temu człowiekowi skrócić życie, ten człowiek, po prostu, może zginąć...&lt;/&gt;<br>&lt;who6&gt; - Panie Andrzeju, a czy z drugiej strony trochę to nie jest dziwne, że mówimy cały czas o &lt;gap reason="unclear"&gt;przestęps, o przestępcy, o bandziorach, których teraz trzeba otaczać taką troskliwą opieką?&lt;/&gt;<br>&lt;who11&gt; - Proszę pana, wydaje mi się, że nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego