nam wyroków z całej serii procesów. Głównie na Olka Zawadzkiego i Bieruta, z którymi miałem dobre stosunki i którego uważałem za uczciwego człowieka, spółdzielcę. Sugerowałem, że musimy dokładnie zbadać zarzuty przekazywane nam z sojuszniczych krajów przeciwko Gomułce, nie spieszyć się.</><br><br><who1>Ale też nie zaprzeczał pan.</><br><who2>Nie mogłem powiedzieć: nie winien, boby mnie zapytali, jakie mam dowody na nie.</><br><br><who1>A na tak?</><br><who2>Jasne dla mnie było, że pchają nas w prowokację, na zbrodniczą drogę. Kiedyś powiedziano mi - konkretnie Bierut mi powiedział - że postanowiono Gomułkę chronić przed możliwą prowokacją. Podobno wywiad radziecki, a może i polski, miał sygnały, że chcą Gomułkę zabrać z