Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
wrócił szczęśliwie do domu.

*
Bieda nigdy nie przychodzi sama. Jak się raz zacznie, to idzie jedna za drugą, jak pacierze w różańcu. Wkrótce po stracie jałoszki zdarzyło się Jaśkowi nowe, gorsze sto razy nieszczęście; zakochał się biedaczysko. Jeszczeć że się zakochał, może by to i nie było tak źle bardzo, boć powiadają, że to nawet czasem na dobre bywa; ale licho go skusiło zakochać się w Małgoli, córce młynarzowej z łomżyńskiego przedmieścia.
Taka panna młynarzówna dla ubogiego grajka wiejskego jest tak w stosunku jak na przykład jaka hrabianka albo bogata dziedziczka względem niemajętnego artysty albo literata. Schlebiało jej to, że Jaś
wrócił szczęśliwie do domu. <br><br>*<br>Bieda nigdy nie przychodzi sama. Jak się raz zacznie, to idzie jedna za drugą, jak pacierze w różańcu. Wkrótce po stracie jałoszki zdarzyło się Jaśkowi nowe, gorsze sto razy nieszczęście; zakochał się biedaczysko. Jeszczeć że się zakochał, może by to i nie było tak źle bardzo, boć powiadają, że to nawet czasem na dobre bywa; ale licho go skusiło zakochać się w Małgoli, córce młynarzowej z łomżyńskiego przedmieścia. <br>Taka panna młynarzówna dla ubogiego grajka wiejskego jest tak w stosunku jak na przykład jaka hrabianka albo bogata dziedziczka względem niemajętnego artysty albo literata. Schlebiało jej to, że Jaś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego