Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motomagazyn
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1996
Mercedesem G'landewagenem.
Już na pierwszy rzut oka widać, do czego jest przeznaczony terenowy Mercedes, montowany na solidnej ramie. Wyposażono go tylko w to, co absolutnie niezbędne - samochód dla wojska nie może bowiem być zbyt drogi, zwłaszcza gdy zamówienia sięgają kilku tysięcy sztuk. Siedzenia pokryto więc dermą, podłogę gumową wykładziną, a "boczki" w drzwiach wykonano z dykty. Prawie wszystkie przełączniki zgrupowano w jednej dźwigni przy kierownicy. Wojskowy Mercedes różni się kilkoma szczegółami od cywilnej serii użytkowej "461"; ma m.in. 24-woltową instalację elektryczną, zestaw oświetlenia wojskowego oraz standardowe (dla NATO) gniazdo do podłączania urządzeń elektrycznych.
Na podwarszawskim poligonie wojskowym sprawdziliśmy, jak
Mercedesem G'landewagenem.&lt;/intro&gt;<br>Już na pierwszy rzut oka widać, do czego jest przeznaczony terenowy Mercedes, montowany na solidnej ramie. Wyposażono go tylko w to, co absolutnie niezbędne - samochód dla wojska nie może bowiem być zbyt drogi, zwłaszcza gdy zamówienia sięgają kilku tysięcy sztuk. Siedzenia pokryto więc dermą, podłogę gumową wykładziną, a "boczki" w drzwiach wykonano z dykty. Prawie wszystkie przełączniki zgrupowano w jednej dźwigni przy kierownicy. Wojskowy Mercedes różni się kilkoma szczegółami od cywilnej serii użytkowej "461"; ma m.in. 24-woltową instalację elektryczną, zestaw oświetlenia wojskowego oraz standardowe (dla NATO) gniazdo do podłączania urządzeń elektrycznych.<br>Na podwarszawskim poligonie wojskowym sprawdziliśmy, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego