Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
się, i wydrukowałem. Chyba to był jego debiut, a nie w "ABC", jak podaje Szymański. Domiński pisał wiersze jakby "na siłę", w każdym razie bardzo rzadko, długo je w sobie nosząc i poddając wielokrotnym poprawkom. Męczył się w niepewności, czytał gorące jeszcze teksty kolegom, radził się... Z lubelskiej paczki był bodaj najbardziej "czechowiczowski". Niektórzy mawiali żartem, że wiersze pisze z ambicji; bo uparł się, że także potrafi. Myślę, że był lirykiem wtórnym, bez wyraźnej indywidualności; gdyby nie zginął tak młodo - dwadzieścia osiem lat! - miałby zapewne poważne szanse w prozie i krytyce literackiej.
Wszystkie publikacje o "wspólnym pokoju" i Czechowiczu, że wymienię
się, i wydrukowałem. Chyba to był jego debiut, a nie w "ABC", jak podaje Szymański. Domiński pisał wiersze jakby "na siłę", w każdym razie bardzo rzadko, długo je w sobie nosząc i poddając wielokrotnym poprawkom. Męczył się w niepewności, czytał gorące jeszcze teksty kolegom, radził się... Z lubelskiej paczki był bodaj najbardziej "czechowiczowski". Niektórzy mawiali żartem, że wiersze pisze z ambicji; bo uparł się, że także potrafi. Myślę, że był lirykiem wtórnym, bez wyraźnej indywidualności; gdyby nie zginął tak młodo - dwadzieścia osiem lat! - miałby zapewne poważne szanse w prozie i krytyce literackiej.<br>Wszystkie publikacje o "wspólnym pokoju" i Czechowiczu, że wymienię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego