Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
uzurpatorsku, ale hucznie. I nie bez kozery. Oficjalna, choć niepisana i otwarcie niewyłożona polityka partii w literaturze i w ogóle kulturze idzie po linii odpowiednio

skorygowanej małorosyjszczyzny. Szewczenkę wykłada się "socjologicznie", kładzie się niemal wyłączny nacisk na akcenty protestu społecznego, nakładając tłumik na postawę antymoskiewską.
Ale to tylko jeden i bodaj nie najważniejszy aspekt tej sprawy. Stawka na Ukrainę, jako na "młodszą siostrę" wielkiego "starszego brata", to zarazem stawka na etnografizm, czyli na hajdamaczyznę, na "wiśniowe sady", na "rewetaj stohne Dnipr szyrokyj", na szarawaryzm i banduryzm, na to wszystko, co swoją malowniczą fasadą pozoruje i osłania prawdziwy stan rzeczy. Socrealizm w
uzurpatorsku, ale hucznie. I nie bez kozery. Oficjalna, choć niepisana i otwarcie niewyłożona polityka partii w literaturze i w ogóle kulturze idzie po linii odpowiednio<br><br>&lt;page nr=205&gt; skorygowanej małorosyjszczyzny. Szewczenkę wykłada się "socjologicznie", kładzie się niemal wyłączny nacisk na akcenty protestu społecznego, nakładając tłumik na postawę antymoskiewską.<br>Ale to tylko jeden i bodaj nie najważniejszy aspekt tej sprawy. Stawka na Ukrainę, jako na "młodszą siostrę" wielkiego "starszego brata", to zarazem stawka na etnografizm, czyli na hajdamaczyznę, na "wiśniowe sady", na "rewetaj stohne Dnipr szyrokyj", na szarawaryzm i banduryzm, na to wszystko, co swoją malowniczą fasadą pozoruje i osłania prawdziwy stan rzeczy. Socrealizm w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego