Typ tekstu: Książka
Autor: Kern Ludwik Jerzy
Tytuł: Ferdynand Wspaniały
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
pory panicznie boję się warczenia.
- Czy jest pani pewna, że w pokoju nad panią coś warczało?
- Jestem najzupełniej tego pewna.
- Zaraz zawiadomię dyrektora hotelu. Postaramy się zaradzić temu warczeniu. Tymczasem proszę położyć się spokojnie do łóżka i starać się zasnąć.
- Tylko niech pan nie zapomni - jęknął głosik. - Ja się naprawdę boję.
Portier odłożył słuchawkę, popatrzył na zegar i postanowił porozumieć się z dyrektorem. Zbliżała się piąta. Budzić dyrektora o tej godzinie było rzeczą wielce ryzykowną, ale portier nie widział innego wyjścia. Nakręcił dyrektorski numer i po chwili usłyszał zaspany dyrektorski głos:
- Kto tam, do wszystkich diabłów?
- To ja, panie dyrektorze, nocny
pory panicznie boję się warczenia.<br>- Czy jest pani pewna, że w pokoju nad panią coś warczało?<br>- Jestem najzupełniej tego pewna.<br>- Zaraz zawiadomię dyrektora hotelu. Postaramy się zaradzić temu warczeniu. Tymczasem proszę położyć się spokojnie do łóżka i starać się zasnąć.<br>- Tylko niech pan nie zapomni - jęknął głosik. - Ja się naprawdę boję.<br>Portier odłożył słuchawkę, popatrzył na zegar i postanowił porozumieć się z dyrektorem. Zbliżała się piąta. Budzić dyrektora o tej godzinie było rzeczą wielce ryzykowną, ale portier nie widział innego wyjścia. Nakręcił dyrektorski numer i po chwili usłyszał zaspany dyrektorski głos:<br>- Kto tam, do wszystkich diabłów?<br>- To ja, panie dyrektorze, nocny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego