Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do niej weszli. Wrogiem jest każdy. - Nie można się wahać. Jeśli jesteś na ulicy, to znaczy, że jesteś złym facetem. 90 procent cywili dawno opuściło miasto - stwierdził jeden z wojskowych.
Od rana dzielnice Dżolan i Askari ostrzeliwała również amerykańska artyleria. Na domniemane pozycje wroga spadały bomby. Nad miastem krążyły śmigłowce bojowe. Późnym wieczorem do Faludży wjechały czołgi. Rebelianci bronią się, strzelając z moździerzy i broni maszynowej. Mają też inną potężną broń, której bardzo boją się Amerykanie. Przed inwazją na ulicach ustawili ponad sto samochodów-pułapek wyładowanych materiałami wybuchowymi.
Sunnicki Komitet Ulemów oświadczył wczoraj, że rząd Iraku jest "na usługach okupanta ze
do niej weszli. Wrogiem jest każdy. - Nie można się wahać. Jeśli jesteś na ulicy, to znaczy, że jesteś złym facetem. 90 procent cywili dawno opuściło miasto - stwierdził jeden z wojskowych.<br>Od rana dzielnice &lt;name type="place"&gt;Dżolan&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Askari&lt;/&gt; ostrzeliwała również amerykańska artyleria. Na domniemane pozycje wroga spadały bomby. Nad miastem krążyły śmigłowce bojowe. Późnym wieczorem do &lt;name type="place"&gt;Faludży&lt;/&gt; wjechały czołgi. Rebelianci bronią się, strzelając z moździerzy i broni maszynowej. Mają też inną potężną broń, której bardzo boją się Amerykanie. Przed inwazją na ulicach ustawili ponad sto samochodów-pułapek wyładowanych materiałami wybuchowymi.<br>Sunnicki &lt;name type="org"&gt;Komitet Ulemów&lt;/&gt; oświadczył wczoraj, że rząd &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; jest "na usługach okupanta ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego