Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
sprzeciwu. Dziś nikomu nie przychodzi do głowy, żeby internować mieszkających w USA Arabów. Powszechne odczucie jest takie, że terroryści to terroryści, a Arabowie to Arabowie.

Bo ludzie przestali wierzyć w zbiorową odpowiedzialność?

Na pewno legitymizacja zasady zbiorowej odpowiedzialności jest nieporównanie słabsza niż pół wieku temu. Gdyby prezydent Bush nakazał dywanowe bombardowanie miast - tak jak w 1945 r. bez społecznego sprzeciwu bombardowano Drezno - Amerykanie by protestowali. Zasadą prowadzenia wojny stało się unikanie cywilnych ofiar po stronie przeciwnika. Nawet jeżeli mamy w świecie krótkotrwały powrót odruchów nacjonalistycznych, to na tle gigantycznej zmiany poprzedniego półwiecza jest to zaledwie drgnięcie.

Najciekawsze jest teraz pytanie, czy
sprzeciwu. Dziś nikomu nie przychodzi do głowy, żeby internować mieszkających w USA Arabów. Powszechne odczucie jest takie, że terroryści to terroryści, a Arabowie to Arabowie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Bo ludzie przestali wierzyć w zbiorową odpowiedzialność?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Na pewno legitymizacja zasady zbiorowej odpowiedzialności jest nieporównanie słabsza niż pół wieku temu. Gdyby prezydent Bush nakazał dywanowe bombardowanie miast - tak jak w 1945 r. bez społecznego sprzeciwu bombardowano Drezno - Amerykanie by protestowali. Zasadą prowadzenia wojny stało się unikanie cywilnych ofiar po stronie przeciwnika. Nawet jeżeli mamy w świecie krótkotrwały powrót odruchów nacjonalistycznych, to na tle gigantycznej zmiany poprzedniego półwiecza jest to zaledwie drgnięcie.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Najciekawsze jest teraz pytanie, czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego