Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o szkole,o uczelni, o egzaminach
Rok: 1999
kupię ci? Wstyd, obciach. - powiedział.
- Ale kwiaty są w dobrym stylu.
- A już teraz zauważyłem, że właśnie ludzie się na kwiaty przerzucili. Kiedyś było więcej czekolady. Ale u mnie tak było, że jedną, jedną czekoladę dostała mama, to wzięła Karolina. A cztery bombonierki dostał tata, to dostać się do tych bombonierek będzie bardzo trudno.
- Tata nic nie daje.
- Patrzy, zobaczył na datę: "Jedenasty grudnia. O, może sobie poleżeć".
- Ale te są śliczne, prawda?
- Jedna, słuchaj, do dzisiaj leżała. A termin miała do siedemnastego. I tata zapomniał.
- Mama i tata dostali Wyglądają jak... niebieskie są już, zielone, wszystkie jakie chcesz, róże.
- Tak
kupię ci?&lt;/&gt; &lt;q&gt;Wstyd, obciach&lt;/&gt;. - powiedział. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Ale kwiaty są w dobrym stylu.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO4&gt;- A już teraz zauważyłem, że właśnie ludzie się na kwiaty przerzucili. Kiedyś było więcej czekolady. Ale u mnie tak było, że jedną, jedną czekoladę dostała mama, to wzięła Karolina. A cztery bombonierki dostał tata, to dostać się do tych bombonierek będzie bardzo trudno. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Tata nic nie daje. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO4&gt;- Patrzy, zobaczył na datę: "Jedenasty grudnia. O, może sobie poleżeć".&lt;/&gt; <br>&lt;WHO2&gt;- Ale te są śliczne, prawda?&lt;/&gt;<br>&lt;WHO1&gt;- Jedna, słuchaj, do dzisiaj leżała. A termin miała do siedemnastego. I tata zapomniał. &lt;/&gt;<br>&lt;WHO4&gt;- Mama i tata dostali &lt;gap&gt; Wyglądają jak... niebieskie są już, zielone, wszystkie jakie chcesz, róże.&lt;/&gt; <br>&lt;WHO2&gt;- Tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego