to początek nowej wojny gangów - twierdzą policjanci. - Grupy starają się wykorzystać chaos, jaki panuje w środowisku. Niewykluczone, że będzie odpowiedź, gdyż warszawskie gangi wspólnie z młodym "Pruszkowem" zawarły pakt o nieagresji, z którym nie zgadzają się grupy z okolic Wołomina. Tomasz P. ma bogatą kartotekę. Kilka miesięcy temu w zamachu bombowym w al. Wyzwolenia miał zginąć jego kolega. Na Tomasza P. też polowano od dłuższego czasu. Napad powiódł się dopiero w piątek. Obaj mężczyźni należą do mokotowskiej grupy "Korka". Od dawna zaś wiadomo, że "Mokotów" i "Wołomin" nie czują do siebie sympatii. Grupa wołomińska chce przejąć kontrolę nad rejonami kradzieży aut