Dowódca kompanii wydał mu polecenie namalowania planszy przedstawiającej skutki wybuchu bomby atomowej. Plansza miała być duża, kolorowa i artystyczna, gdyż dowódca kompanii spodziewał się w najbliższych dniach generalskiej inspekcji.<br>Tomasz L. zasiadł zrazu do studiowania opisów dotyczących niszczącej fali podmuchowej, która jest pierwszym efektem wybuchu jądrowego, upewnił się, że eksplozja bomby o sile jednej megatony pali wszystkie przedmioty w promieniu ośmiu kilometrów, poświęcił też sporo czasu na przestudiowanie problematyki promieniowania i opadu radioaktywnego. Następnie zapełnił planszę stosownymi obrazami: była tam eksplozja w postaci grzyba, schron przeciwatomowy, schron betonowy, schron zwykły, żołnierz w kombinezonie ochronnym, samolot i czołg. Oddaję głos Tomaszowi: "Wszystko